
Portugalia w XV i XVI wieku, poprzez odwagę i ciekawość śmiałków oraz po części zachłanność władz, w znacznym stopniu wpłynęła na rozwój kartografii. Mimo to nie od dziś wiadomo, że wymieniony wcześniej Kolumb mógł się stać legendą portugalskiej floty, a nie hiszpańskiej. Gdy w roku 1485 król Portugalii Jan II odrzucił plan podróży na zachód w poszukiwaniu Indii, Krzysztof zwrócił się o pomoc do Hiszpanii i dzięki temu odniósł sukces.
Portugalskie królestwo kolonialne zapoczątkowane zostało już w 1415 roku zdobyciem Ceuty, a niedługo później odkryciem Madery oraz Azorów. Ponad 30 lat później Wyspy Zielonego Przylądka trafiły pod kuratelę Portugalczyków stając się kolonią. Chęć opłynięcia Afryki od południa w roku 1488 zmusiła Bartolomeu Diasa do zacumowania w dzisiejszym RPA. Choć bunt załogi spowodował szybki powrót to miejsce tamto nazwano Przylądkiem Dobrej Nadziei (najpierw Przylądkiem Burz).
Jednym z najsłynniejszych podróżników portugalskich przełomu XV i XVI wieku był Vasco da Gama. Kontynuując w latach 1497-1499 ekspansję wybrzeży afrykańskich stał się odkrywcą morskiej drogi do Indii. Dzięki niemu Europa mogła ponownie cieszyć się przywilejem bezpośredniego handlu z Azją.
Jeden z pokaźniejszych krajów w naszych czasach został również odkryty przez Portugalczyków. Brazylia, największy kraj portugalskojęzyczny, trafił w ręce wyprawy Pedro Alvaresa Cabrala w roku 1500. Założona tam kolonia stała się jedyną umiejscowioną w Ameryce Południowej. Warto zwrócić uwagę na polski akcent wydarzenia – przewodnikiem podróży był Gaspar da Gama, przybrany syn Vasco, poznański Żyd. On również był współodpowiedzialny za wcześniejsze dotarcie do Indii.
Portugalczycy korzystając ze swoich kolonii handlowali najczęściej pieprzem i wieloma hinduskimi przyprawami. Spowodowało to szybkie wzbogacenie się kraju czego efektem stały się stawiane lub rozbudowywane w tamtych czasach liczne budowle (m.in. siedziba Zakonu Chrystusowego w Tomar oraz strzegąca wejścia do lizbońskiego portu Torre de Belem.
W roku 1522 ekspedycja żeglarska pod dowództwem Portugalczyka Ferdynanda Magellana opłynęła po raz pierwszy w historii kulę ziemską. Stało się to jednak pod banderą Hiszpanii. Kapitan nie dotrwał do końca podróży. Zginął na Filipinach podczas walk z tubylcami. Niemniej jednak to właśnie jemu przypisuje się końcowy efekt wyprawy i to on zasłynął w księgach i opowieściach.
Ponieważ Portugalia była i wciąż jest niewielkim krajem nie potrafiła dobrze zarządzać odkrytymi przez siebie terenami, dość szybko zaczęła tracić władzę nad koloniami. Dodatkowo monopolistyczne praktyki władz spowodowały, że tylko główna część kraju była w dobrych rękach. Wiele kolonii stało się wręcz miejscami zsyłek więźniów. Brazylia prawdziwy boom kolonizacyjny przeżyła dopiero w XVIII wieku gdy w jednej z prowincji odkryto złoża złota, srebra i diamentów, a afrykańskie wybrzeża czekały na zamieszkanie do początku XIX wieku.
Portugalia swoje położenie na mapie Europy dobrze wykorzystała i przyczyniła się do rozwoju geografii. Była pierwszym i ostatnim krajem, który stosował politykę kolonialną, a wiek wielkich odkryć geograficznych z pewnością należy do ich najlepszych czasów.
Portugalskie królestwo kolonialne zapoczątkowane zostało już w 1415 roku zdobyciem Ceuty, a niedługo później odkryciem Madery oraz Azorów. Ponad 30 lat później Wyspy Zielonego Przylądka trafiły pod kuratelę Portugalczyków stając się kolonią. Chęć opłynięcia Afryki od południa w roku 1488 zmusiła Bartolomeu Diasa do zacumowania w dzisiejszym RPA. Choć bunt załogi spowodował szybki powrót to miejsce tamto nazwano Przylądkiem Dobrej Nadziei (najpierw Przylądkiem Burz).
Jednym z najsłynniejszych podróżników portugalskich przełomu XV i XVI wieku był Vasco da Gama. Kontynuując w latach 1497-1499 ekspansję wybrzeży afrykańskich stał się odkrywcą morskiej drogi do Indii. Dzięki niemu Europa mogła ponownie cieszyć się przywilejem bezpośredniego handlu z Azją.
Jeden z pokaźniejszych krajów w naszych czasach został również odkryty przez Portugalczyków. Brazylia, największy kraj portugalskojęzyczny, trafił w ręce wyprawy Pedro Alvaresa Cabrala w roku 1500. Założona tam kolonia stała się jedyną umiejscowioną w Ameryce Południowej. Warto zwrócić uwagę na polski akcent wydarzenia – przewodnikiem podróży był Gaspar da Gama, przybrany syn Vasco, poznański Żyd. On również był współodpowiedzialny za wcześniejsze dotarcie do Indii.
Portugalczycy korzystając ze swoich kolonii handlowali najczęściej pieprzem i wieloma hinduskimi przyprawami. Spowodowało to szybkie wzbogacenie się kraju czego efektem stały się stawiane lub rozbudowywane w tamtych czasach liczne budowle (m.in. siedziba Zakonu Chrystusowego w Tomar oraz strzegąca wejścia do lizbońskiego portu Torre de Belem.
W roku 1522 ekspedycja żeglarska pod dowództwem Portugalczyka Ferdynanda Magellana opłynęła po raz pierwszy w historii kulę ziemską. Stało się to jednak pod banderą Hiszpanii. Kapitan nie dotrwał do końca podróży. Zginął na Filipinach podczas walk z tubylcami. Niemniej jednak to właśnie jemu przypisuje się końcowy efekt wyprawy i to on zasłynął w księgach i opowieściach.
Ponieważ Portugalia była i wciąż jest niewielkim krajem nie potrafiła dobrze zarządzać odkrytymi przez siebie terenami, dość szybko zaczęła tracić władzę nad koloniami. Dodatkowo monopolistyczne praktyki władz spowodowały, że tylko główna część kraju była w dobrych rękach. Wiele kolonii stało się wręcz miejscami zsyłek więźniów. Brazylia prawdziwy boom kolonizacyjny przeżyła dopiero w XVIII wieku gdy w jednej z prowincji odkryto złoża złota, srebra i diamentów, a afrykańskie wybrzeża czekały na zamieszkanie do początku XIX wieku.
Portugalia swoje położenie na mapie Europy dobrze wykorzystała i przyczyniła się do rozwoju geografii. Była pierwszym i ostatnim krajem, który stosował politykę kolonialną, a wiek wielkich odkryć geograficznych z pewnością należy do ich najlepszych czasów.